Zostaw ten cholerny kubek, Potniesz sobie palce, Wypij mleko, umyj buzię, Przyjdę zanim zaśniesz. Hu-u-u-u-u... hu-u-u-u... hu-u-u-u-u-u-u... To, że galaktyczny podmuch Zniszczy cywilizację, To nie jest dostateczny powód, By wybuchać płaczem. Hu-u-u-u-u... hu-u-u-u-u... hu-u-u-u-u-u-u... Dla mnie też niezbyt łaskawy był dzień, Dla mnie też za długa zima i zła. Dla mnie też, ale przyznaj, Że w sumie się żyje cudnie I przestań wyć, przestań wyć, Przestań płakać! I po co czytasz komentarze Sfrustrowanych miernot? Niech się durnie trują jadem, Oszczędź sobie złego. Hu-u-u-u-u... hu-u-u-u-u... hu-u-u-u-u-u-u... Dla mnie też niezbyt łaskawy był dzień, Dla mnie też za długa zima i zła. Dla mnie też los, cebula i krokodyle łzy. Przestań wyć, przestań wyć, Przestań płakać! Dla mnie też niezbyt łaskawy był dzień, Dla mnie też za długa zima i zła. Dla mnie też los, cebula i krokodyle łzy. Przestań wyć! Przestań wyć!