Tak zimno mi, już nie wiem jak Bez twojego ciepła przetrwać mam. Każdy dzień zbyt długi jest, Chcę do ciebie biec, lecz trochę boję się. Codziennie myślami błądzę gdzieś, Odpływam w marzenia, szukam cię. Właśnie ty sprawiłeś, że Nic nie ważne jest, kiedy ponad świat... Unoszę się, Kiedy jesteś obok, wprost do nieba, Wznoszę się Lekka tak jak obłok ponad ziemią. Bez ciebie umiera cząstka mnie I z każdą chwilą Spadam i spadam w dół, Sama spadam. Serce mam kruche jak szkło, Proszę cię, ostrożny ze mną bądź. Nie mów nic, co mogłoby, Świat na zawsze zmienić cały. Codziennie myślami błądzę gdzieś, Odpływam w marzenia, szukam cię. Właśnie ty sprawiłeś, że Nic nie ważne jest, kiedy ponad świat... Unoszę się, Kiedy jesteś obok, wprost do nieba, Wznoszę się Lekka tak jak obłok ponad ziemią. Bez ciebie umiera cząstka mnie I z każdą chwilą Spadam i spadam w dół, Sama spadam. Pamiętaj, że jeśli skrzywdzisz mnie, Ty możesz kiedyś cierpieć też, Bo serce nie zniesie więcej ran, Więc jeśli nie czujesz nic, to sam, Zastanów się, bo dobrze wiesz, Że jeśli spadnę nie podniosę się. Unoszę się, Kiedy jesteś obok, wprost do nieba, Wznoszę się Lekka tak jak obłok ponad ziemią. Bez ciebie umiera cząstka mnie I z każdą chwilą Spadam i spadam w dół, Sama spadam w dół. Spadam i spadam w dół. Spadam i spadam w dół, Sama spadam w dół.