Chciałabym wam swój los opowiedzieć, Co w mym sercu, ach w sercu kryje się: Pokochałam ładnego Białorusa, Dla którego oddałam serce swe. Pokochałam ładnego Białorusa, Dla którego oddałam serce swe. Cukierkami on wciąż mnie częstował, Ach jak dobrze mi było przy nim żyć I na migach mi ciągle pokazywał, Że ja jego, ach jego muszę być. I na migach mi ciągle pokazywał, Że ja jego, ach jego muszę być. Raz braciszek mi w liście napisał: Droga siostro, ach opamiętaj się, Nasza mama, ach leży ciężko chora, Opłakuje, ach złe postępki twe. Nasza mama, ach leży ciężko chora, Opłakuje, ach złe postępki twe. Ach za późno braciszku, za późno, Ach za późno tyś opamiętał się, Jestem żoną ładnego Białorusa, Dla którego oddałam serce swe. Jestem żoną ładnego Białorusa, Dla którego oddałam serce swe.