Hel, bulwar, estrada I znów stoję na niej ja, Tworzę muzę i słowa płyną, Może sercu coś to da. Patrzę w tłum wciąż z nadzieją, Tylko szarość widzę znów. Kiedy cię w nim zobaczę Dziewczyno z moich snów. O helska nieznajoma, Szukana wciąż w tłumie tym, Uczyń coś abym wreszcie znalazł cię Smutnym wzrokiem swym. O helska nieznajoma, Szukana wciąż w tłumie tym, Uczyń coś abym wreszcie znalazł cię Smutnym wzrokiem swym. I znów początek wakacji, Nadszedł imprez nowych szał. Tłum turystów na wiejskiej, A w mym sercu wciąż wielki żar. A ja w kutrze śpiewam o tobie, Może tu odnajdę cię już. Proszę daj mi znać jakimś gestem, Abym przestał martwić się już. O helska nieznajoma, Szukana wciąż w tłumie tym, Uczyń coś abym wreszcie znalazł cię Smutnym wzrokiem swym. O helska nieznajoma, Szukana wciąż w tłumie tym, Uczyń coś abym wreszcie znalazł cię Smutnym wzrokiem swym. O helska nieznajoma, Szukana wciąż w tłumie tym, Uczyń coś abym wreszcie znalazł cię Smutnym wzrokiem swym. O helska nieznajoma, Szukana wciąż w tłumie tym, Uczyń coś abym wreszcie znalazł cię Smutnym wzrokiem swym.