Lśni już na niebie księżyca złota twarz I toną w morzu maleńkie iskry gwiazd. Pod moje stopy ściele się chłodny piach, W tę letnią noc, gdy plażą idę sam. Tak bardzo chciałbym mieć obok ciebie znów, Brak mi twych dłoni i ciepła twoich ust. Pragnę tej chwili, bym mógł powiedzieć ci, Że w moim sercu ciągle jesteś ty. Noc taka ciemna, odkąd cię nie ma i morze śpi, Ja w taką ciszę w sercu mym piszę do ciebie list. Myśli me płyną, aż za horyzont, po blady świt. Czy jesteś tam? Odpowiedz mi... Noc taka ciemna, odkąd cię nie ma i morze śpi, Ja w taką ciszę w sercu mym piszę do ciebie list. Myśli me płyną, aż za horyzont, po blady świt. Czy jesteś tam? Odpowiedz mi... Wciąż mam nadzieję, że los nam szansę da, To, co dziś dzieli, dawniej łączyło nas. Gdy ciemną nocą jestem znów całkiem sam, Trudno mi wierzyć w słowa twe sprzed lat. Tak bardzo proszę, daj mi znów jakiś znak, Nim noc się skończy, myśli rozwieje wiatr. Gwiazdy na niebie niech tulą ciebie w snach, Zostań w mym sercu, zostaw jakiś ślad. Noc taka ciemna, odkąd cię nie ma i morze śpi, Ja w taką ciszę w sercu mym piszę do ciebie list. Myśli me płyną, aż za horyzont, po blady świt. Czy jesteś tam? Odpowiedz mi... Noc taka ciemna, odkąd cię nie ma i morze śpi, Ja w taką ciszę w sercu mym piszę do ciebie list. Myśli me płyną, aż za horyzont, po blady świt. Czy jesteś tam? Odpowiedz mi... Czy jesteś tam? Odpowiedz mi...