W krajobrazy zimy wpiszę oczu twoich blask, Może wtedy będziesz bliżej, może wtedy. Białe niebo, biała ziemia, białe płatki gwiazd, Tylko ciebie tutaj nie ma, tak jak kiedyś. Jesteś tam, jesteś tam, gdzie burzany okrył śnieg, Gdzie stepowej drogi dal, strome brzegi rzek, Gdzie stepowej drogi dal, strome brzegi rzek. W krajobrazy zimy wpiszę ciepło twoich rąk, Twoje imię znów usłyszę, twoje imię. Nawet, jeśli już ode mnie odwróciłaś wzrok, Zawsze cię wspominał będę, będziesz przy mnie. Jesteś tam, jesteś tam, gdzie burzany okrył śnieg, Gdzie stepowej drogi dal, strome brzegi rzek, Gdzie stepowej drogi dal, strome brzegi rzek.