Hej tam gdzieś znad Czarnej Wody Wsiada na koń kozak młody, Czule żegna się z dziewczyną, Jeszcze czulej z Ukrainą. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń. Wszystko cośmy postradali, To Moskale nam zabrali I zieloną Ukrainę I kochaną mą dziewczynę. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń. Ona jedna tam została, Jaskółeczka moja, moja mała, A ja tutaj w obcej stronie Dniem i nocą tęsknię do niej. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń. Żal, żal za dziewczyną, Za zieloną Ukrainą. Żal, żal, serce płacze, Że jej więcej nie zobaczę. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń. Wina, wina, wina dajcie, A jak umrę, pochowajcie Na zielonej Ukrainie, Przy kochanej mej dziewczynie. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń.