Ile samotnych dni i nocy, Znów, by ktoś bliski wreszcie był, Ile nadziei i tęsknoty, Chwil, kiedy w smutku płyną łzy. Lecz nie pamiętasz o tym wszystkim, Gdy serce nagle zmienia rytm I wiesz, że moment ten niezwykły Na dwoje będzie dzielił sny. Ja swoją żonę widzę w niej, Na na na na... To dla niej wolność oddać chcę, Na na na na... A ona w bieli widzi siebie, Tak zapisane jest już w niebie, Ja, ona i ta miłość, co Piękniejsze życie zmienia wciąż. Na zawsze chcę zatrzymać miłość, Wierzę, że uda mi się to, Nic przecież uczuć nie pokona, Dla siebie przeznaczeniem są. I w oczy swoje wciąż wpatrzeni, Nie potrzebując więcej nic, Wystarczą dłonie, smak ust bliski, Ta miłość, co spełniła sny. Ja swoją żonę widzę w niej, Na na na na... To dla niej wolność oddać chcę, Na na na na... A ona w bieli widzi siebie, Tak zapisane jest już w niebie, Ja, ona i ta miłość, co Piękniejsze życie zmienia wciąż. Ja swoją żonę widzę w niej, Na na na na... To dla niej wolność oddać chcę, Na na na na... A ona w bieli widzi siebie, Tak zapisane jest już w niebie, Ja, ona i ta miłość, co Piękniejsze życie zmienia wciąż. Ja swoją żonę widzę w niej, Na na na na... To dla niej wolność oddać chcę, Na na na na... A ona w bieli widzi siebie, Tak zapisane jest już w niebie, Ja, ona i ta miłość, co Piękniejsze życie zmienia wciąż. Ja swoją żonę widzę w niej, Na na na na... To dla niej wolność oddać chcę, Na na na na... A ona w bieli widzi siebie, Tak zapisane jest już w niebie, Ja, ona i ta miłość, co Piękniejsze życie zmienia wciąż.