Hej, hej, góralu Czy ci nie żal, czy ci nie żal? Hej, hej, góralu, wracaj do hal! Hej, hej, góralu Czy ci nie żal, czy ci nie żal? Hej, hej, góralu, wracaj do hal! Posadzili bacę na kamieni kupę, Obchodzili wkoło, całowali w czoło. Posadzili bacę nad brzegiem Dunajca, Jednym ruchem kosy obcięli mu włosy. Hej, hej, góralu Czy ci nie żal, czy ci nie żal? Hej, hej, góralu, wracaj do hal! Hej, hej, góralu Czy ci nie żal, czy ci nie żal? Hej, hej, góralu, wracaj do hal! Jedzie Arab, jedzie, wielbłąd pod nim hasa, Arab se ogląda swojego wielbłąda. Jedzie Arab, jedzie, w spodniach ma dwie dziury, A w tych dziurach widać to, co znoszą kury. Hej, hej, góralu Czy ci nie żal, czy ci nie żal? Hej, hej, góralu, wracaj do hal! Hej, hej, góralu Czy ci nie żal, czy ci nie żal? Hej, hej, góralu, wracaj do hal! Maryś moja, Maryś, ależ ty niechluja (opa!) Żeś mnie przy mej mamie (jak ta koza) Złapała za ramię. (Ooo!) Maryś moja, Maryś, nie zamknęłaś izby (bedzie przeciąg!), Leci duzo mucha, wpadnie ci do ucha. (Ooo!) Hej, hej, góralu Czy ci nie żal, czy ci nie żal? Hej, hej, góralu, wracaj do hal! Hej, hej, góralu Czy ci nie żal, czy ci nie żal? Hej, hej, góralu, wracaj do hal!