Godzina piąta minut trzydzieści, Gdy nagle zobaczyłem cię, Wziąłem do domu i już nikomu Nie powiem, co tam działo się. Godzina szósta, czuję twe usta, Iskierki w oczach twych palą się, Jestem na fazie, na lekkim gazie, Na wyspy dziewicze zabiorę cię. Rezerwiści witają was, ooo! Rezerwiści, to dla nas czas, ooo! Rezerwiści, wciskamy gaz, oo! My was, a wy kochacie nas. Rezerwiści witają was, ooo! Rezerwiści, to dla nas czas, ooo! Rezerwiści, wciskamy gaz, oo! My was, a wy kochacie nas. Godzina szósta minut trzydzieści, Ostatni taniec zatańczyć chcę. Uwierz kochana z samego rana, Z pół obrotu zakręcę cię. Godzina siódma, a impra równa, Zamiaru nie ma nikt odejść stąd, Bo rezerwiści, kawalerzyści Tej nocy bawią się i z nami są. Rezerwiści witają was, ooo! Rezerwiści, to dla nas czas, ooo! Rezerwiści, wciskamy gaz, oo! My was, a wy kochacie nas. Rezerwiści witają was, ooo! Rezerwiści, to dla nas czas, ooo! Rezerwiści, wciskamy gaz, oo! My was, a wy kochacie nas. Rezerwiści witają was, ooo! Rezerwiści, to dla nas czas, ooo! Rezerwiści, wciskamy gaz, oo! My was, a wy kochacie nas. Rezerwiści witają was, ooo! Rezerwiści, to dla nas czas, ooo! Rezerwiści, wciskamy gaz, oo! My was, a wy kochacie nas. Rezerwiści witają was, ooo! Rezerwiści, to dla nas czas, ooo! Rezerwiści, wciskamy gaz, oo! My was, a wy kochacie nas. Rezerwiści witają was, ooo! Rezerwiści, to dla nas czas, ooo! Rezerwiści, wciskamy gaz, oo! My was...