Gdy się żołnierze żegnają Głowę pochyla kwiat, Dłonie dziewczyny splatają, W oku się kręci łza. Żołnierski zwykły los, Żołnierski zwykły dzień, Na ramię zarzuć broń, Przywitaj, żegnaj się. Żołnierski zwykły los, Żołnierski zwykły dzień, Zielona wstęga szos, Obłoków biały cień. Kiedy żołnierze powrócą, Kwiaty przyniosą z pól, I nie powiedzą za dużo, Starczy im uśmiech twój. Żołnierski zwykły los, Żołnierski zwykły dzień, Na ramię zarzuć broń, Przywitaj, żegnaj się. Żołnierski zwykły los, Żołnierski zwykły dzień, Zielona wstęga szos, Obłoków biały cień. Kiedy żołnierze wracają, Stoją dziewczyny w drzwiach. Solą i chlebem witają Tak, jak za dawnych lat. Żołnierski zwykły los, Żołnierski zwykły dzień, Na ramię zarzuć broń, Przywitaj, żegnaj się. Żołnierski zwykły los, Żołnierski zwykły dzień, Zielona wstęga szos, Obłoków biały cień.