Po długiej nocy dzień otwiera oczy I widzi nas, Dzień ten uroczy nas pięknem zaskoczy Wiosny czas. W górze ptak śpiewa i szumią nam drzewa Kwitnie kwiat, W morzu zieleni twe serce Odmieni się dziś. Kochaj mnie, kochaj, bo kochać To przecież nie jest grzech. Kochaj mnie, kochaj, bo kochać To tak, jak w słońcu biec. Kochaj mnie, kochaj i całuj, Kochaj mnie, kochaj, bo mało miłości Twojej dziś mam. Dłonie splecione, dwa serca wzruszone Biją w nas. Patrzę w twe oczy, Gdy błękit uroczy łączy nas. Ty mówisz kocham, ja mówię kocham, Słowa dwa. Bo po tych dwóch słowach Żyć się od nowa chce. Kochaj mnie, kochaj, bo kochać To przecież nie jest grzech. Kochaj mnie, kochaj, bo kochać To tak, jak w słońcu biec. Kochaj mnie, kochaj i całuj, Kochaj mnie, kochaj, bo mało miłości Twojej dziś mam. Kochaj mnie, kochaj i całuj, Kochaj mnie, kochaj, bo mało miłości Twojej dziś mam.