Oo! Yeah, aah! Od rana budzą nas, No i walczą o wszystko, Stale budzą nas! Ty rozumiesz sam, Oczy zdziwione mam. Ty widzisz to, co ja, kiedy milczę, Kiedy płonę w środku dnia. Ty widzisz ogień, ogień, ogień we mnie! Ten, co wkleił się do ciał I nagle od nich zwiał. Przez ten ogień, ogień, ogień we mnie, Chcę mieć dzisiaj wszystko I chcę byś był tu blisko. Od rana budzą nas, Jak tu mieć kamienną twarz? Jak tu przeżyć resztę dnia? Więc pytam: Czemu ja?! Dlaczego wstawać mam co dnia? Ty widzisz to, co ja, kiedy milczę, Kiedy płonę w środku dnia. Ty widzisz ogień, ogień, ogień we mnie! Ten, co wkleił się do ciał I nagle od nich zwiał. Przez ten ogień, ogień, ogień we mnie, Chcę mieć dzisiaj wszystko I chcę byś był tu blisko. Widzisz ogień, ogień, ogień we mnie! Ten, co wkleił się do ciał I nagle od nich zwiał. Przez ten ogień, ogień, ogień we mnie, Chcę mieć dzisiaj wszystko I chcę byś był tu blisko. Ooo! Yeah! Oo! Yeah, aah! Oo! Wow!!!