Biała noc, gwiaździsty dzień, Wszystko w głowie miesza się. Zapach twój otępia mnie, Tracę wszystkie zmysły. Lecz przyjdzie taki dzień, taka chwila, Że zapomnę, kim dla mnie jesteś. Spragniony pocałunków zatracam się I słyszę wciąż. Czujesz, czy to czujesz, Czy to czujesz, jak życie wiruje? Czy to czujesz, czy to czujesz, Jak w tobie pulsuje? Czy to czujesz, czy to czujesz, Jak życie wiruje? Czy to czujesz, czy to czujesz, Jak w tobie pulsuje? W ciszy krzyk woła mnie, Chcę tu zostać, proszę cię. Zamknięty sam odnajduję się, Tracę wszystkie zmysły. Lecz przyjdzie taki dzień, taka chwila, Że już wiem, kim dla mnie jesteś. Spragniony pocałunków zatracam się I słyszę wciąż. Czujesz, czy to czujesz, Czy to czujesz, jak życie wiruje? Czy to czujesz, czy to czujesz, Jak w tobie pulsuje? Czy to czujesz, czy to czujesz, Jak życie wiruje? Czy to czujesz, czy to czujesz, Jak w tobie pulsuje? Czujesz, czy to czujesz, Czy to czujesz, jak życie wiruje? Czy to czujesz, czy to czujesz, Jak w tobie pulsuje? Czy to czujesz, czy to czujesz, Jak życie wiruje? Czy to czujesz, czy to czujesz, Jak w tobie pulsuje?