Mówię wam, to dla mnie szok. Tę dziewczynę wszyscy zwą: Alicja. Szesnaście lat dopiero ma, Długie włosy śliczną twarz. Wiele serc złamanych Na koncie swym ma. Każdy myśli sobie, że chyba ją już ma. Kupuje dobre wino, dokładnie goli twarz Lecz na próżno te zmagania, Bo Alicja wam na nosie gra. Każdy myśli sobie, że chyba ją już ma. Kupuje dobre wino, dokładnie goli twarz Lecz na próżno te zmagania, Bo Alicja wam na nosie gra. Bywa tak, że daje znak. W swoich sidłach już cię ma: Alicja. Przez wiele dni, spełnia sny, Potem ci zostają łzy. Dla niej wciąż zabawką jesteś ty. Każdy myśli sobie, że chyba ją już ma. Kupuje dobre wino, dokładnie goli twarz Lecz na próżno te zmagania, Bo Alicja wam na nosie gra. Każdy myśli sobie, że chyba ją już ma. Kupuje dobre wino, dokładnie goli twarz Lecz na próżno te zmagania, Bo Alicja wam na nosie gra. Każdy myśli sobie, że chyba ją już ma. Kupuje dobre wino, dokładnie goli twarz Lecz na próżno te zmagania, Bo Alicja wam na nosie gra. Każdy myśli sobie, że chyba ją już ma. Kupuje dobre wino, dokładnie goli twarz Lecz na próżno te zmagania, Bo Alicja wam na nosie gra.