Spadnie deszcz na drogi dwie Zmyli krok wędrowca, W niepogodę powiedz gdzie, Szczęście nasze spotka, Zerwie wiatr za pracy kwiat Rzuci nam pod nogi, Pozostanie szary świat I niepewne drogi. Nie żałujmy tej miłości, Co przelotnym ptakiem gości, Ledwo przyjdzie już odchodzi, Gmatwa w życiu proste drogi, Nie żałujmy tej miłości, Co i zdradzi i zawiedzie, Nie żałujmy tej miłości Nie żałujmy jej lecz siebie. Przędzie lato cienką nić, Dymem po ścierniskach, Jak mi z tobą jeszcze być, Gdy już jesień bliska Odszedł maj z bukietem bzów, Drzemie lato w stogach Jutro się spotkamy znów Na rozstajnych drogach. Nie żałujmy tej miłości, Co przelotnym ptakiem gości, Ledwo przyjdzie już odchodzi, Gmatwa w życiu proste drogi, Nie żałujmy tej miłości, Co i zdradzi i zawiedzie, Nie żałujmy tej miłości Nie żałujmy jej lecz siebie. (Tu tu tu tu tu ty ry) (Ty ty ty ty tu ru) (Tu tu tu tu tu ty ry) (Tu tu tu tu tu tu) (Tu tu tu tu tu ty ry) (Ty ty ty ty tu ru) (Tu ru ru ru tu ru tu tu) (Tu tu tu tu ru ru) Nie żałujmy tej miłości, Co przelotnym ptakiem gości, Ledwo przyjdzie już odchodzi, Gmatwa w życiu proste drogi, Nie żałujmy tej miłości, Co i zdradzi i zawiedzie, Nie żałujmy tej miłości Nie żałujmy jej lecz siebie. Nie żałujmy tej miłości, Co odchodzi i powraca, Nie żałujmy tej miłości W środku zimy w pełni lata, Nie żałujmy tej miłości Co drogami chodzi dwiema, Nie żałujmy tej miłości bo jej, Bez nas wcale nie ma. (Tu tu tu tu tu ty ry) (Ty ty ty ty tu ru) (Tu tu tu tu tu ty ry) (Tu tu tu tu tu tu) (Tu tu tu tu tu ty ry) (Ty ty ty ty tu ru) (Tu tu tu tu tu ru tu tu) (Tu tu tu tu tu ru)