Za oknem już zapada szary zmrok, Rzeczy poukładałem, walizki spakowałem, Troski zamknąłem na magiczny klucz. Do dworca mam już niedaleko stąd. Kupuję w kasie bilet i już za małą chwilę Pojadę tam, gdzie słońce wstaje z fal. I pociąg rusza, kolejarz daje znak, Koła stukają, koła stukają w takt Melodii, która kiedyś złączyła nas. Od dzisiaj chcę przez życie z tobą iść. I pociąg rusza, kolejarz daje znak, Koła stukają, koła stukają w takt Melodii, która kiedyś złączyła nas. Od dzisiaj tylko z tobą pragnę być. Za szybą rozświetloną blaskiem lamp, Siedziałaś przy stoliku w czapeczce i szaliku, Nie wiedząc, czy na pewno zjawię się. Pierścionek złoty klęcząc wręczam ci, Zamawiam dla nas drinki, na twarzy masz malinki, Niewinnie puszczasz do mnie oczka dwa. W tej kawiarence amorek znalazł nas I serca biją i serca biją w takt Miłości naszej, która złączyła nas. Spróbujmy przenieść ją po życia kres. W tej kawiarence amorek znalazł nas I serca biją i serca biją w takt Miłości naszej, która złączyła nas. Przenieśmy ją po życia kres. W oddali morze szumi, Słychać krzyki mew. Dzieci zbierają bursztyn, Ptakom rzucają chleb. Wtuleni w siebie nie widzimy nic. Być może kiedyś dla ciebie z morskich fal Wyjrzy syrena, której nieziemski czar Sprawi, że oczy na nowo będą lśnić, A morze będzie śpiewać wam, Morze będzie śpiewać wam.