Zostań, proszę Cię, Tak długo szłam zmęczyłam się, Przez siedem gór i siedem mórz, Byś oddechem swym ogrzał oddech mój. Święta chwila ta niechaj święci się, Święta moja łza na koszuli twej, Święty taniec chmur i gołębia śpiew, Święta zwykłość dnia, bo znalazłam Cię. Popatrz wszystko lśni, Przed nami tu nie dotarł nikt, Nietknięta biel i czyste szkło, Pośpiech warg i drżenie rąk. Zostań proszę Cię Tak długo szłam zmęczyłam się, Ułóżmy gwiazdę z naszych ciał Niech chroni nas, niech świeci nam. Święta chwila ta niechaj święci się, Święta moja łza na koszuli twej, Święty taniec chmur i gołębia śpiew, Święta zwykłość dnia, bo znalazłam Cię. Bo znalazłam Cię... Oo! Święta chwila ta niechaj święci się, Święta moja łza na koszuli twej, Święty taniec chmur i gołębia śpiew, Święta zwykłość dnia, bo znalazłam Cię. Święta chwila ta niechaj święci się, Święta moja łza na koszuli twej, Piękną jestem ja a rycerzem Ty, Z tobą długo chcę i szczęśliwie żyć... Z tobą żyć... Z tobą żyć...