W ostry mróz chłopek wiózł Z lasu chrust na wozie, Skrzypi coś, oś nie oś, Trzaska chrust na mrozie. Tężał mróz, wicher rósł, Pędząc jak w sto koni, Trzeszczy wóz, trzeszczy mróz, Chłop zębami dzwoni, dzwoni. Szkapa: brr! chłop jej: prr! A podwozie zgrzyta, Gwiżdże wiatr, śwista bat, Stukają kopyta. Stukają kopyta, łoouo. Chrzęst i brzęk, zgrzyt i stęk, Hałas jak w fabryce. Mniejszy mróz, lżejszy wóz Przy takiej muzyce. Przy takiej muzyce, Przy takiej muzyce.