Czemu zwiędły dziś? Czemu kwiaty zwiędły dziś? Co się stało im? Przecież tylko poszłaś ty. Słońce wzeszło, jak co dnia, Czemu kwiaty zwiędły dziś? Czemu milczy ptak? Czemu milczy swoją pieśń? Może z sobą wzięłaś ją, Może wzięłaś kwiatów woń. Jedną starą suknię wzięłaś, Jedne stare buty stąd. Teraz jestem sam, Teraz w mieście jestem sam. Martwi ludzie spieszą gdzieś, Martwe ptaki krzyczą coś. Tyle ścieżek, tyle dróg, Deszcz już twoje ślady zmył.