Nie miałem nic, a chciałem bardzo dużo mieć, A żeby mieć, wystarczy tylko chcieć. Ty dałaś mi do zrozumienia mały gest, Lecz ja wiedziałem jak naprawdę jest. To nie tak, to nie tak, to nie tak, Czemu śmiejesz się ze mnie Ewelino? To nie tak, to nie tak, to nie tak, Przecież wiesz, jesteś fajną dziewczyną. To nie tak, to nie tak, to nie tak, Czemu śmiejesz się ze mnie Ewelino? To nie tak, to nie tak, to nie tak, Przecież wiesz, jesteś fajną dziewczyną. Pamiętam dzień, kiedy pierwszy raz poznałem cię, Pamiętam dzień, kiedy uśmiechałaś się, Gdy stałaś z nim, spoglądałem wtedy w oczy twe, Wiatr podpowiadał mi, że chyba robię źle. To nie tak, to nie tak, to nie tak, Czemu śmiejesz się ze mnie Ewelino? To nie tak, to nie tak, to nie tak, Przecież wiesz, jesteś fajną dziewczyną. To nie tak, to nie tak, to nie tak, Czemu śmiejesz się ze mnie Ewelino? To nie tak, to nie tak, to nie tak, Przecież wiesz, jesteś fajną dziewczyną. Gdy ktoś ci w życiu kiedyś powie: kocham cię, Nie wierz, dopóki nie przekonasz się, Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd I nie odmieni tego błędu nikt. To nie tak, to nie tak, to nie tak, Czemu śmiejesz się ze mnie Ewelino? To nie tak, to nie tak, to nie tak, Przecież wiesz, jesteś fajną dziewczyną. To nie tak, to nie tak, to nie tak, Czemu śmiejesz się ze mnie Ewelino? To nie tak, to nie tak, to nie tak, Przecież wiesz, jesteś fajną dziewczyną.