To było nocą, Gdy księżyc jasno świecił. Wiesz już na pewno, Nie będzie z tego dzieci. Tak to bolało I sama nie wiesz, czemu. Jak to się stało? Oddałaś się Rudemu. Straciłaś cnotę, bo co? Bo sama tego chciałaś. Straciłaś cnotę i co? I już nie będziesz miała. Straciłaś cnotę, bo co? Bo on nalegał wciąż. Straciłaś cnotę, bo co? Bo sama tego chciałaś. Straciłaś cnotę i co? I już nie będziesz miała. Straciłaś cnotę, bo co? Bo on nalegał wciąż. Wskoczył do łóżka, Poprosił o całuska. Ty mu nie dałaś, Bo się go bardzo bałaś. A on przemocą Wziął wszystko to, co miałaś, ooo. Straciłaś cnotę, bo co? Bo sama tego chciałaś. Straciłaś cnotę i co? I już nie będziesz miała. Straciłaś cnotę, bo co? Bo on nalegał wciąż. Straciłaś cnotę, bo co? Bo sama tego chciałaś. Straciłaś cnotę i co? I już nie będziesz miała. Straciłaś cnotę, bo co? Bo on nalegał wciąż. Straciłaś cnotę, bo co? Bo sama tego chciałaś. Straciłaś cnotę i co? I już nie będziesz miała. Straciłaś cnotę, bo co? Bo on nalegał wciąż. Straciłaś cnotę, bo co? Bo sama tego chciałaś. Straciłaś cnotę i co? I już nie będziesz miała. Straciłaś cnotę, bo co? Bo on nalegał wciąż.