Mówią wciąż o nas w krąg, O mnie, z nią nie jest tak. O nim, że chłopak wsiąkł, Powodem jest ten fakt: Gdy on natchnieniem jest Chcę muzą być. Gdy urzeczeniem jest Chcę różą być. Gdy moim słońcem jest Chcę tęczą być, Bo wreszcie odkrył mi Czułości świat, Co nas wzniósł, Gdzieś tam, hen, Między jawę, błogi sen I już odtąd wiem, To on, właśnie ten. Czasem wręcz zamiar mam Spytać, z kim jest tu źle. Proszę, powiedzcie nam, Czy dziwne jest to, że: Gdy on natchnieniem jest Chcę muzą być. Gdy urzeczeniem jest Chcę różą być. Gdy moim słońcem jest Chcę tęczą być, Bo wreszcie odkrył mi Czułości świat, Co nas wzniósł, Gdzieś tam, hen, Między jawę, błogi sen I już odtąd wiem, To on, właśnie ten.