Znowu ty z tej ponurej wieży szarych dni, Kradniesz moje serce, Musisz być księciem. Tylko ty, mało co i przytaknęłabym, Tej rutynie, co z miłości drwi, Jesteś obok mnie, obok mnie, Obok mnie, obok mnie. Zrób co się da, co tylko się da, Niech nasza bajka trwa, Chcę jak księżniczka z księciem Mknąć po niebie. Przez siedem mórz, gór, ulic i rzek, Gdy inni mówią nie, Będziemy biec do siebie. Przez ten mur, Dziwnych spojrzeń, których pełno tu, Przez czerwone światła gorzkich słów biegnę. Przez miasta kłamstw Zmuszeni biec co dnia, By poznać jedną z prawd, Ty i ja. Zrób co się da, co tylko się da, Niech nasza bajka trwa, Chcę jak księżniczka z księciem Mknąć po niebie. Przez siedem mórz, gór, ulic i rzek, Gdy inni mówią nie, Będziemy biec do siebie. Rzeczywistość i marzenie Muszą się wciąż o nas bić. Naszą bajkę pisz codziennie, Skrytą w prozie zwykłych dni. Zrób co się da, co tylko się da, Niech nasza bajka trwa, Chcę jak księżniczka z księciem Mknąć po niebie. Przez siedem mórz, gór, ulic i rzek, Gdy inni mówią nie, Będziemy biec do siebie.