Polacy bramkę strzelcie, Niech się raduje serce! Piłka jest sensem życia, A wy skarbem kibica! Nie obchodzi mnie repertuar kin, Możesz iść jak chcesz na film z byle kim. Nie jest w stanie mnie oderwać żadna rzecz, Gdy moja drużyna gra właśnie mecz. Nie działa na mnie ten twój sexappeal, Na czułe gesty nawet się nie sil, Bo, od kiedy tylko sięgam myślą wstecz, Nigdy cię nie kochałem, gdy był mecz. Polacy bramkę strzelcie, Niech się raduje serce! Piłka jest sensem życia, A wy skarbem kibica! Polacy strzelcie gola I zaśpiewajmy sto lat! Poczujmy na ekranie, Cudowny smak wygranej! Zupełnie obca dla mnie stajesz się, Lekceważę cię przez cały dzień, Jedyny pretekst, by się z łóżka zwlec, Jest tylko wtedy, kiedy ma być mecz. Polacy bramkę strzelcie, Niech się raduje serce! Piłka jest sensem życia, A wy skarbem kibica! Polacy strzelcie gola I zaśpiewajmy sto lat! Poczujmy na ekranie, Cudowny smak wygranej! Polacy bramkę strzelcie, Niech się raduje serce! Piłka jest sensem życia, A wy skarbem kibica! Polacy strzelcie gola I zaśpiewajmy sto lat! Poczujmy na ekranie, Cudowny smak wygranej!