Dzisiaj, jak co tydzień jest sobota, Autobusy jadą z różnych stron, Już chłopaki stoją z boku Z iskrą, w oku, bo Każdy czeka tu na pannę swą. Znów do rana dobra jest zabawa, Laser błyska, drinki leje bar, A ochroniarz, byka kawał Nie unika zwad, Trzyma w garści tysiąc pięćset par. Gdy Modern Talking dla nas gra, To wiruje cały świat, Z każdego serca bucha żar, DJ robi tu za Superstar. Gdy Modern Talking dla nas gra, To z parkietu znika kurz, Króluje damsko-męski trans, Bo muzyka trafia nam do dusz. Tutaj bracie nikt się nie oszczędza, Słony pot oblewa w tańcu nas, Barman tępo wciąż popędza, Szybko mija czas, Zbliża się ostatni dzisiaj dance. Pod lokalem warczy rząd motorów, Dym zasuwa z wydechowych rur, Słońce rzuca pierwsze blaski, Wszystkie laski mają kaski, A za tydzień znowu wrócą tu. Gdy Modern Talking dla nas gra, To wiruje cały świat, Z każdego serca bucha żar, DJ robi tu za Superstar. Gdy Modern Talking dla nas gra, To z parkietu znika kurz, Króluje damsko-męski trans, Bo muzyka trafia nam do dusz. Gdy Modern Talking dla nas gra, To wiruje cały świat, Z każdego serca bucha żar, DJ robi tu za Superstar. Gdy Modern Talking dla nas gra, To z parkietu znika kurz, Króluje damsko-męski trans, Bo muzyka trafia nam do dusz.