Nie martw się, nie pierwszy, Nie ostatni to raz, Że komuś nagle, tak jak tobie, Jest na duszy. Nie martw się, Bo każdy człowiek raz, chociaż raz Koniecznie musi zakochany być po uszy. W głowie mu się kręci, Nie chce jeść, nie chce pić. I tylko z nią i tylko przy niej ciągle być. Gdy są wreszcie razem Krew uderza im do głów I rozmowa ich zaczyna się od słów: Nic o tobie nie wiem, Skąd przywiał ciebie wiatr. Nie znam twoich zalet, Nie znam twoich wad. Jedną rzecz, jedyną O tobie tylko wiem, Że coś zrobiłaś z sercem mem. Wiem, wiem, że jest mi dobrze, Gdy jesteś obok mnie. Ledwo jednak pójdziesz, To od razu jest mi źle. I gorzej wciąż i gorzej, I gorzej z każdym dniem Bo coś zrobiłaś z sercem mem. Byłeś wolny, swobodny, Jak mało kto. A dziś związany, spętany, Czy nie dziwne to, bo Nic o tobie nie wiem. A zrobię to, co chcesz. Pójdę aż do piekła I na koniec świata też. I w ogień i gdzie karzesz, Bo muszę tak, bo wiem, Że coś zrobiłaś z sercem mem. Byłeś wolny, swobodny, Jak mało kto. A dziś związany, spętany, Czy nie dziwne to, bo Nic o tobie nie wiem. A zrobię to, co chcesz. Pójdę aż do piekła I na koniec świata też. I w ogień i gdzie karzesz, Bo muszę tak, bo wiem, Że coś zrobiłaś z sercem mem.