Od kiedy pamiętam lubiłem dziewczyny, A one do mnie uśmiechały się. Brunetki, blondynki, rude czy szatynki, Nigdy nie wiedziałem, którą wybrać chcę. Brunetki czarujące, zniewalające, ach I rude kocice zakręcą w głowie nam. Blondynki jak zawsze uśmiechem wabią swym, A ja się kocham w loczkach, sprężynki wiodą prym. Kręcone loczki, niebieskie, piękne oczka, Figura jak marzenie, w uśmiechu słońca blask. To właśnie jej szukałem, się w końcu doczekałem I teraz już do rana zaśpiewam sobie tak: Kręcone loczki, niebieskie, piękne oczka, Figura jak marzenie, w uśmiechu słońca blask. To właśnie jej szukałem, się w końcu doczekałem I teraz już do rana zanucę sobie tak. Minęło kilka wiosen, przeżyłem kilka zim, Wciąż kręcę się wśród kobiet i dobrze jest mi z tym. Piękne, roześmiane, wdzięk każda polka ma, Ja jednak zakochany w słodkich sprężynkach. Kręcone loczki, niebieskie, piękne oczka, Figura jak marzenie, w uśmiechu słońca blask. To właśnie jej szukałem, się w końcu doczekałem I teraz już do rana zaśpiewam sobie tak: Kręcone loczki, niebieskie, piękne oczka, Figura jak marzenie, w uśmiechu słońca blask. To właśnie jej szukałem, się w końcu doczekałem I teraz już do rana zanucę sobie tak. Kręcone loczki, niebieskie oczka, Figura marzenie, w uśmiechu blask. Właśnie jej szukałem, się doczekałem, Więc teraz zaśpiewam tak: Kręcone loczki, niebieskie, piękne oczka, Figura jak marzenie, w uśmiechu słońca blask. To właśnie jej szukałem, się w końcu doczekałem I teraz już do rana zaśpiewam sobie tak.