Czerwona jarzębina szumiała gdy ujrzałam cię Pod czerwoną jarzębiną stałeś ty obok mnie. Jak czerwona, czerwona jarzębina stałeś obok mnie Pod czerwoną, czerwoną jarzębiną całowałam cię Pod czerwoną jarzębiną mile nam mijał czas Jej zielone, złote listki czule wciąż tuliły nas. Jak czerwona... Aż jesień przekreśliła, spędzone mile chwile te Czerwona jarzębina zaczęła gubić listki swe. Zapłakała czerwona jarzębina, przepraszając nas, Mówiąc, że kiedy, że kiedy przyjdzie wiosna, będzie tulić nas.