Wielu ludzi ma interes, Dobrze im się kręci, Mają duże już pieniądze, Jeszcze większe chęci. A ja mam dwie lewe ręce, Ale dobrze nimi kręcę, Kręcę nimi w obie strony, Bo się bardzo boję żony. A ja mam dwie lewe ręce, Ale dobrze nimi kręcę, Kręcę nimi w obie strony, Bo się bardzo boję żony. Każdy robi dziś swój biznes, Kręci w różne strony. Ja, choć kręcę na dwie ręce, Nie starcza dla żony. A ja mam dwie lewe ręce, Ale dobrze nimi kręcę, Kręcę nimi w obie strony, Bo się bardzo boję żony. A ja mam dwie lewe ręce, Ale dobrze nimi kręcę, Kręcę nimi w obie strony, Bo się bardzo boję żony. Chciałem robić wielkie rzeczy, Ale mi nie wyszło, Dużo szmalu w tym straciłem I rzuciłem wszystko. A ja mam dwie lewe ręce, Ale dobrze nimi kręcę, Kręcę nimi w obie strony, Bo się bardzo boję żony. A ja mam dwie lewe ręce, Ale dobrze nimi kręcę, Kręcę nimi w obie strony, Bo się bardzo boję żony.