Szukałam ciebie długo, Pogubiłam dni. A kiedy cię znalazłam, To nie byłeś ty. Wyjęłam znad szuflady Album z dawnych lat I weszłam w świat, Nasz świat Seansu w starym iluzjonie. To był świat W zupełnie starym stylu, To był świat Zza szyb automobilu, Śmieszny świat, Wyścigi na Dynasach, Ty i ja Znów razem na wywczasach, Potem film Z Rudolfem Valentino, Pierwszy raz Szumiało w głowie wino. Tyle lat Przebiegłam w parę minut, To był świat Naprawdę w starym stylu. (Naj, na, naj) (Na, naj, na, naj, na, na, na) (Naj, na, naj) (Na, naj, na, naj, na, na, na) A gdy ucichły struny, Zgasły iskry świec, Otwartym oknem nagle Wpadł słoneczny dzień. Na dno szuflady wrócił Album z dawnych lat I zamknął się nasz świat Seansu w starym iluzjonie. To był świat W zupełnie starym stylu, To był świat Zza szyb automobilu, Śmieszny świat, Wyścigi na Dynasach, Ty i ja Znów razem na wywczasach, Potem film Z Rudolfem Valentino, Pierwszy raz Szumiało w głowie wino. Tyle lat Przebiegłam w parę minut, To był świat Naprawdę w starym stylu. (Naj, na, naj) (Na, naj, na, naj, na, na, na) (Naj, na, naj) Na, naj, na, naj, na, na, na (Naj, na, naj) (Na, naj, na, naj, na, na, na) (Naj, na, naj) Na, naj, na, naj, na, na, na (Naj, na, naj) (Na, naj, na, naj, na, na, na) (Naj, na, naj) Na, na!