Wędrowny ptak z dalekich stron Do swoich gniazd, co roku wraca I do przydrożnych wierzb Swawolny wraca wiatr. Dlaczego ty Od tylu lat nie wracasz Ciągle i nie wracasz? Od tylu długich lat Brak ciebie mi i brak. Tylko echo Na wołanie moje odpowiada, Tylko echo Imię twoje już na pamięć zna. Tylko echo Goni gdzieś po rosie twoim śladem, Tylko echo Wróci do mnie znów któregoś dnia. Wydaje się normalna rzecz, Ktoś w świat odjechał własną drogą. Doprawdy szkoda słów I szkoda próżnych skarg. Codziennych spraw Wspomnienia pokrył pył I dawno zgasł już ogień. Więc po co wciąż i wciąż Przychodzisz do mnie w snach? Tylko echo Na wołanie moje odpowiada, Tylko echo Imię twoje już na pamięć zna. Tylko echo Goni gdzieś po rosie twoim śladem, Tylko echo Wróci do mnie znów któregoś dnia.