Znowu to samo, Znowu biegnę bo coś ciągle każe biec. Chciałabym bardzo Choć na chwilę zobaczyć cię. Biegnę za szybko Gubiąc po drodze wszystko Co jeszcze ważne jest. "Nic się nie stało" Mówią ci co mijają mnie. Niezwykła to siła jest Niesie mnie coraz dalej Od ciebie, o yeah! Nie mogę zatrzymać się Jestem już za daleko Dlatego wołam cię: To ja, zatrzymaj mnie Lepiej późno niż wcale. To ja, zatrzymaj mnie Lepiej późno niż wcale yeah. Ha ha ha ha, Oh na na na na, oh yeah, yeah. O na ha... Ciągle się dziwię Że tak niewiele jest Tylko moich miejsc Znowu nie zdążę, Nawet do myśli swych Przyzwyczaić się. W podróży mojej, Między nocą a dniem Szybko minę cię. Bardzo się boję, Kiedy zawołam cię Nie poznasz mnie. Niezwykła to siła jest Niesie mnie coraz dalej Od ciebie, oh yeah Nie mogę zatrzymać się Jestem już za daleko Dlatego wołam cię: To ja, zatrzymaj mnie Lepiej późno niż wcale. To ja, zatrzymaj mnie Lepiej późno niż wcale, Hey, yeah. Ole he he he he hey O no, o no, oh oh no Hey, yeah, yeah! Oooo hey hey! Zatrzymaj mnie Lepiej późno niż wcale. To ja, zatrzymaj mnie Lepiej późno niż wcale. To ja, zatrzymaj mnie, Lepiej późno niż hey yeah hey. To ja, zatrzymaj mnie yeah heyey...