Nic nie mówią o tym chłopy ani baby, U nas we wsi to po prostu temat tabu. Nasz ksiądz proboszcz, który prawi Nam kazania, co niedziela, Ma jamnika rodem prosto z Izraela. Wątpliwości wszelkich widzu ty poniechaj, Bo ten jamnik wabi się Icek Mordechaj. Proboszcz czystej krwi katolik, Stara się przybliżać Boga, No a trzyma żydowskiego czworonoga. Z nienawiścią się patrzymy tam gdzie buda, Nie dość, że żydowska morda, jeszcze ruda, Lecz w przypadku tego kundla, Pochodzenie to nie wszystko, Bo ten jamnik jest homoseksualistą. Dodam jeszcze, chociaż trudno w to uwierzyć, Że ten jamnik lubi jeździć na rowerze. No i tutaj się wydłuża Psa proboszcza grzechów lista: Pies proboszcza pedał, Żyd, jeszcze cyklista. O jamniku także we wsi się powiada, Że kraść lubi jabłka z sąsiedniego sada. Oto kogo pod swym dachem Trzyma proboszcz, ksiądz dobrodziej: Pedał, Żyd, cyklista no i jeszcze złodziej. Z biegiem czasu cóż poradzisz, Boża wola, Jamnik coraz wyraźniejsze ma zakola. Niech, więc o księżowskim kundlu Cały naród prawdę słyszy: Pedał, Żyd, cyklista, złodziej, jeszcze łysy. Choć to temat tabu to dośpiewam resztę, Że ten jamnik się urodził w Bukareszcie. No i tutaj wyliczanka Niech od nowa się zaczyna: Pedał, Żyd, cyklista, złodziej, łysy, Cygan. Wbrew zakazom jamnik czyni to uparcie, Z tutejszymi psami dzieli się swym żarciem. Pedał, Żyd, cyklista, złodziej, Łysy, Cygan, Jezu Chrysta, Bo z poglądów i zachowań komunista. Dodatkowo jamnik ma instynkty łowcze, Raz pasącą się na polu zagryzł owcę: Pedał, Żyd, cyklista, złodziej, Łysy, Cygan, atak serca, No, bo jeszcze komunista i morderca. Psia postawa niesie pozytywne skutki, Niech prawdziwy temat tabu świat zobaczy. Nasz ksiądz proboszcz wielką słabość ma Do chłopców i do wódki, Lecz przy tym jamniku można mu wybaczyć. Lecz przy tym jamniku można mu wybaczyć.