W twojej szmince Karminowe Słońce się odbija dziś, Każdym słowem melodyjnie Drażnisz we mnie każdy zmysł. A ulice tego miasta I najmniejszy w parku liść, Tobą dzisiaj pachną Intensywnie tak, Niebezpiecznie piękny świt... Do mnie mów, mów, Ogłusz mnie słowami, Wierszem, który znam na pamięć. Mów, mów w ciebie zasłuchany, Już nie zasnę dziś. Do mnie mów, mów, Ogłusz mnie słowami, Wierszem, który znam na pamięć. Mów do mnie dziś, Zanim skończy się Niebezpiecznie piękny świt... W całym mieście nastrojony Tobą dzisiaj każdy dźwięk, Nawet w deszczu za oknami Tak wyraźnie słyszę cię. A klaksony samochodów Zawstydzone milczą dziś. Neonami miasto zaświeciło nam Niebezpiecznie piękny świt... Do mnie mów, mów, Ogłusz mnie słowami, Wierszem, który znam na pamięć. Mów, mów w ciebie zasłuchany, Już nie zasnę dziś. Do mnie mów, mów, Ogłusz mnie słowami, Wierszem, który znam na pamięć. Mów do mnie dziś, Zanim skończy się Niebezpiecznie piękny świt... W Twojej szmince Karminowe Słońce się odbija dziś I rozwożą już gazety, Niebezpiecznie piękny świt... Do mnie mów, mów, Ogłusz mnie słowami, Wierszem, który znam na pamięć. Mów, mów w ciebie zasłuchany, Już nie zasnę dziś. Do mnie mów, mów, Ogłusz mnie słowami, Wierszem, który znam na pamięć. Mów do mnie dziś, Zanim skończy się Niebezpiecznie piękny świt...