Śpiewanie córko, to jest łaska, Śpiewanie to jest uśmiech losu. Wdzięczna robota przy oklaskach, Na życie całkiem niezły sposób. Śpiewanie to są festiwale, Czasem leciutki dotyk sławy. I jak we wszystkim jedno "ale", Które ci córko, chcę wyjawić. Jeśli szacunek masz dla treści I ważne są dla ciebie słowa, To o karierze wielkiej nie śnij, W tym kraju jesteś już niszowa. Tu nie ma czasu na myślenie I metafora niedomaga I inne są walory w cenie I na antenie inna flaga. Śpiewanie córko, to jest łaska, Śpiewanie to jest uśmiech losu. Wdzięczna robota przy oklaskach, Na życie całkiem niezły sposób. W ciągłej podróży, hen w nieznane, Pośrodku radosnego święta. Przez wszystkie chwile rozśpiewane, To jedno "ale" wciąż pamiętaj. Jeśli szacunek masz dla treści I ważne są dla ciebie słowa, To o karierze wielkiej nie śnij, W tym kraju jesteś już niszowa. Tu nie ma czasu na myślenie I metafora niedomaga I inne są walory w cenie I na antenie inna flaga. Ty jednak drogi swej nie zmieniaj, Chociaż majaczy w gęstej mgle. Ludziom potrzebne są wzruszenia, A barykady nie. Ludziom potrzebne są wzruszenia, A barykady nie.