O jak pędzą białe konie Tylko wieją grzywy, Tylko kurz się kładzie szary Na zielone niwy, Tylko kurz się kładzie szary Na zielone niwy. Przeleciały tupotały Ugrzęzły gdzieś w niebie, Spadło z wozu me marzenie Pieszo mknie do ciebie, Spadło z wozu me marzenie Pieszo mknie do ciebie. Wiem, że dojdzie nie zabłądzi I w polu nie zginie, Świt je znajdzie w twoich włosach Jakże chcę być przy nim, Świt je znajdzie w twoich włosach Jakże chcę być przy nim. Poprzez bagna i bezdroża W deszcz, mróz, przez kamienie, Przejdzie by cię znaleźć białe O tobie marzenie, Przejdzie by cię znaleźć białe O tobie marzenie. O jak pędzą białe konie Tylko wieją grzywy, Tylko kurz się kładzie szary Na zielone niwy, Tylko kurz się kładzie szary Na zielone niwy. Przeleciały tupotały Ugrzęzły gdzieś w niebie, Spadło z wozu me marzenie Pieszo mknie do ciebie, Spadło z wozu me marzenie Pieszo mknie do ciebie.