Świt się nagle zarumienił, Gdy przez okno ujrzał nas, A na straży stanął w sieni, Pojednany z nami czas. A na straży stanął w sieni, Pojednany z nami czas. Spoza ramion twych, widziałam W górę mknący słońca krąg I o wszystkim zapomniałam, Przytulona do twych rąk. Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła, Takich chwil mi więcej daj. Chwil, o których każdej nocy będę śniła, Więcej dla mnie znajdź. Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła, Takich chwil mi więcej daj. Chwil, o których każdej nocy będę śniła, Więcej dla mnie znajdź. Dwie szuflady listów miałam, Które przysyłałeś mi, A ja, żebyś przyszedł, chciałam I zapukał do mych drzwi. A ja, żebyś przyszedł, chciałam I zapukał do mych drzwi. Kwiatów na balkonie spytaj, Jak wyglądam cię co dnia, Jak w marzeniach mych cię witam, Każdy z nich twe imię ma. Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła, Takich chwil mi więcej daj. Chwil, o których każdej nocy będę śniła, Więcej dla mnie znajdź. Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła, Takich chwil mi więcej daj. Chwil, o których każdej nocy będę śniła, Więcej dla mnie znajdź. La la la la, la la la la, la la la la, La la la la, la la la, La la la la, la la la la, la la la la, La la, la la, la... Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła, Takich chwil mi więcej daj. Chwil, o których każdej nocy będę śniła, Więcej dla mnie znajdź.