Oppa! Była noc wokół nas, Wywróżyłaś mi z gwiazd, Mej dziewczynie kazałem iść precz. Gwiazdy wróżyły nam, Byłaś szczęśliwa tak I mówiłaś, że ze mną chcesz być. Gwiazdy wróżyły nam, Byłaś szczęśliwa tak I mówiłaś, że ze mną chcesz być. Gdy żałować już przestałem (aaa...) Pojawiłaś nagle się. Odejdź, proszę, odejdź, proszę cię, Odejdź i pozostaw mnie. Gdy żałować już przestałem (aaa...) Pojawiłaś nagle się. Odejdź, proszę, odejdź, proszę cię, Odejdź i pozostaw mnie. Obiecałaś mi raj, Cały świat chciałem dać I we wszystko wierzyłem jak nikt. Wychodziłaś za dnia, Powracałaś, gdym spał, By tylko ze mną spędzić tę noc. Wychodziłaś za dnia, Powracałaś, gdym spał, By tylko ze mną spędzić tę noc. Gdy żałować już przestałem (aaa...) Pojawiłaś nagle się. Odejdź, proszę, odejdź, proszę cię, Odejdź i pozostaw mnie. Gdy żałować już przestałem (aaa...) Pojawiłaś nagle się. Odejdź, proszę, odejdź, proszę cię, Odejdź i pozostaw mnie. Oppa! Minął rok, potem dwa, Czekam na ciebie sam, Przemijają kolejne dni. Ty nie kochasz już mnie, Nie napiszesz też, gdzie Wyjechałaś z innym w świat. Ty nie kochasz już mnie, Nie napiszesz też, gdzie Wyjechałaś z innym w świat. Gdy żałować już przestałem (aaa...) Pojawiłaś nagle się. Odejdź, proszę, odejdź, proszę cię, Odejdź i pozostaw mnie. Gdy żałować już przestałem (aaa...) Pojawiłaś nagle się. Odejdź, proszę, odejdź, proszę cię, Odejdź i pozostaw mnie. Gdy żałować już przestałem, Pojawiłaś nagle się. Odejdź, proszę, odejdź, proszę cię, Odejdź i pozostaw mnie. Gdy żałować już przestałem (aaa...) Pojawiłaś nagle się. Odejdź, proszę, odejdź, proszę cię, Odejdź i pozostaw mnie.