Naj, nanana naj, naj, naj, Naj, nanana naj, Hej! Hej! Nananaj, nanana naj, naj, naj, Nananaj, nanana naj. Czas odebrał już i młodość i marzenia, Które były nam, jak letnia, krótka noc. Świat mój taki mały w tobie iskrzył cały, Teraz mym wspomnieniom daje moc. Świat mój taki mały w tobie iskrzył cały, Teraz mym wspomnieniom daje moc. Choć drugi raz nie przeżyjemy już tych lat, To bez wątpienia serce tęskni, dusza płacze, Lecz z dłoni nikt już nie powróży, nie wie jak Szczęśliwie żyć i cieszyć się wciąż z blasku dnia. Pustka wokół nas, same obce twarze, W chłodnych dłoniach wiatr, A w duszy tamten żar. Jakże częste noce, gdy serce łopocze, Jak po locie umęczony ptak. Jakże częste noce, gdy serce łopocze, Jak po locie umęczony ptak. Choć drugi raz nie przeżyjemy już tych lat, To bez wątpienia serce tęskni, dusza płacze, Lecz z dłoni nikt już nie powróży, nie wie jak Szczęśliwie żyć i cieszyć się wciąż z blasku dnia. Nananaj, nanana naj, naj, naj, Nananaj, nanana naj. Jak cudownie wracać nawet choć na chwilę, Poodwiedzać w myślach nasze stare dobre dni. Byłaś wtedy kwiatem, całym moim światem, Dziś po nocach wiernie mi się śnisz. Byłaś wtedy kwiatem, całym moim światem, Dziś po nocach wiernie mi się śnisz. Choć drugi raz nie przeżyjemy już tych lat, To bez wątpienia serce tęskni, dusza płacze, Lecz z dłoni nikt już nie powróży, nie wie jak Szczęśliwie żyć i cieszyć się wciąż z blasku dnia. Choć drugi raz nie przeżyjemy już tych lat, To bez wątpienia serce tęskni, dusza płacze, Lecz z dłoni nikt już nie powróży, nie wie jak Szczęśliwie żyć i cieszyć się wciąż z blasku dnia. Lalalala, la la, lalala, Lalalala, la la, lala, la la. Lecz z dłoni nikt już nie powróży, nie wie jak Szczęśliwie żyć i cieszyć się wciąż z blasku dnia. Nananaj, nanana naj, naj, naj, Nananaj, nanana naj. Nananaj, nanana naj, naj, naj, Nananaj, nanana naj. Nananaj, nanana naj, naj, naj, Nananaj, nanana naj. Nananaj, nanana naj, naj, naj, Nananaj, nanana naj.