Dopala się świeca Nikłym płomieniem, Pamiętam jak się śmiałam, Jak biegłam po lesie. Chwyciłem cię w ramiona, Byłaś taka poruszona. Naszym szczęściem mogliśmy Wypełnić przestrzeń całą. Są chwile dobre i czasem trudne, Słowa tak często nie oddają myśli. Wyszłaś, nie poszedłem za tobą, Choć tak bardzo chciałem. Gdybym mógł schować swoją dumę... Być z tobą, oddychać Wspólnym powietrzem, Te same widoki oglądać, Moknąć pod jednym deszczem. Być z tobą, oddychać Wspólnym powietrzem, Te same widoki oglądać, Moknąć pod jednym deszczem. Być z tobą, oddychać Wspólnym powietrzem, Te same widoki oglądać, Moknąć pod jednym deszczem. Być z tobą, oddychać Wspólnym powietrzem, Te same widoki oglądać, Moknąć pod jednym deszczem. Być z tobą, oddychać Wspólnym powietrzem, Te same widoki oglądać, Moknąć pod jednym deszczem.