Tak bym chciała ciebie mieć, Już na dobre i na złe By na zawsze pozostało, To co nagle w nas powstało. Miłości chwile i żalu łzy Wszystkiemu winien byłeś ty Gdy w twych ramionach Się rozpływałam I gdy we łzach W ciszy szlochałam. Miłości chwile i żalu łzy Wszystkiemu winien byłeś ty Gdy w twych ramionach Się rozpływałam I gdy we łzach W ciszy szlochałam. Myślami jestem teraz gdzieś, Gdzie jeszcze nigdy nas nie było Lecz wszystko to na jawie sen, Bo przecież nie ma ciebie i mnie. Miłości chwile i żalu łzy Wszystkiemu winien byłeś ty Gdy w twych ramionach Się rozpływałam I gdy we łzach W ciszy szlochałam. Miłości chwile i żalu łzy Wszystkiemu winien byłeś ty Gdy w twych ramionach Się rozpływałam I gdy we łzach W ciszy szlochałam. Więc los o litość błagam dziś, Aby pozwolił kiedyś by By marzenia, które we mnie drzemią Zmieniły szarą, złą codzienność. Miłości chwile i żalu łzy Wszystkiemu winien byłeś ty Gdy w twych ramionach Się rozpływałam I gdy we łzach W ciszy szlochałam. Miłości chwile i żalu łzy Wszystkiemu winien byłeś ty Gdy w twych ramionach Się rozpływałam I gdy we łzach W ciszy szlochałam. Miłości chwile i żalu łzy Wszystkiemu winien byłeś ty Gdy w twych ramionach Się rozpływałam I gdy we łzach W ciszy szlochałam. Miłości chwile i żalu łzy Wszystkiemu winien byłeś ty Gdy w twych ramionach Się rozpływałam I gdy we łzach W ciszy szlochałam.