Na skraju namiętności, W pogoni dobrych chwil Coś przepadło, coś umknęło nam. Wciąż coś ci nie pasuje, Bezwzględnie, bez dwóch zdań, Coś przepadło, coś umknęło nam. Mam na dzisiaj inne plany, Daj już spokój, koniec z nami, Nie chcę wracać do tych samych miejsc. Mam już dosyć twoich złości, Gorzkich żali i podłości, Wszystko to zmęczyło bardzo, cześć! I znowu bez uśmiechu, Powodu do złych dni, Coś przepadło, coś umknęło nam. W przypływie dziwnych jaźni, Bez kropli uczuć złych, Coś przepadło, coś umknęło nam. Mam na dzisiaj inne plany, Daj już spokój, koniec z nami, Nie chcę wracać do tych samych miejsc. Mam już dosyć twoich złości, Gorzkich żali i podłości, Wszystko to zmęczyło bardzo, cześć! Ta gra mi nie pasuje, Ona ciągle niszczy nas, Ta gra, ten dziwny rzeczy stan. Ta twoja prowokacja, Ta bezpieczna alienacja twa, Już mnie nie zmienisz na swój kształt. Mam na dzisiaj inne plany, Daj już spokój, koniec z nami, Nie chcę wracać do tych samych miejsc. Mam już dosyć twoich złości, Gorzkich żali i podłości, Wszystko to zmęczyło bardzo. La la la la la la la... Mam na dzisiaj inne plany, Daj już spokój koniec z nami, Nie chcę wracać do tych samych miejsc. La la la... Mam już dosyć twoich złości, Gorzkich żali i podłości, Wszystko to zmęczyło bardzo, cześć!