Późno już goni czas, A do Łodzi jeszcze spoko Dwie godziny. Dopij kawę jedźmy już Pusta szosa Może trochę nadgonimy. Jak w lusterku świeci kogut Nie panikuj... Najważniejsze mieć gadane, Mieć gadane i po krzyku. Na zegarze świeci full Złotych dziesięć Na liczniku może więcej. Trzeba gadać byle co Głowa ciężka i od kółka Bolą ręce. Jak w lusterku świeci kogut Nie panikuj... Najważniejsze mieć gadane, Mieć gadane i po krzyku. Panie władza nic takiego Nic takiego nie zrobiłem Panie władza. Może lepiej sobie pójdę I nie będę już nikomu Tu przeszkadzał. To się więcej nie powtórzy Obiecuję. Już mnie nie ma, Już mnie nie ma. Pan tak ciężko tu pracuje. Słowo daję panie władzo Jeszcze wczoraj tu nie było Tego znaku. Po co krzyki dobrze wiemy Taka jazda to nie spacer Po deptaku. Za co tyle mój kochany Królu złoty? Niech już będzie, Niech już będzie, Po co wszystkie te kłopoty. Panie władza nic takiego Nic takiego nie zrobiłem Panie władza. Może lepiej sobie pójdę I nie będę już nikomu Tu przeszkadzał. To się więcej nie powtórzy Obiecuję. Już mnie nie ma Już mnie nie ma. Pan tak ciężko tu pracuje. To się więcej nie powtórzy Obiecuję. Już mnie nie ma Już mnie nie ma. Pan tak ciężko tu pracuje.