Cała naprzód ku nowej przygodzie! Taka gratka nie zdarza się, co dzień. Kto prowadzi? Pan Kleks, jasna sprawa! Jakie hasło? Wspaniała wyprawa! Jaki odzew? Mam w głowie dziś zamęt... Pomyśl chwilę... Wiadomo, atrament! Cała naprzód ku nowej przygodzie! Taka gratka nie zdarza się, co dzień. Niech piecuchy zostaną na brzegu. My odpocząć możemy i w biegu! Kiedy z nami Pan Kleks na pokładzie, To płyniemy jak na estradzie! Kto zatańczy? My wszyscy, bosmanie! Niechaj sternik przy sterze zostanie, Reszta za mną! Na maszty! Na reje! Patrzcie! Patrzcie! Kapitan się śmieje! Ej, kucharzu! Spraw się dzielnie. My nie chcemy na patelnię! Każdy u mnie dobrze zje, O tym nawet dziecko wie. Zupa z ości, danie z kości, Marnie tańczy ten, kto pości! Kto się nie zna niech nie je, nie pije! Ciekaw jestem, od czego pan tyje. Hahahahahahaha! Hahahahaha! Hahahahahahahaha! Hahahahaha! Hahahahaha! Cała naprzód! A wszelkie trudności Zamienimy na taniec radości! Cała naprzód ku nowej przygodzie! Taka frajda nie zdarza się, co dzień. Cała naprzód, a wszelkie trudności Zamienimy na taniec radości. Cała naprzód ku nowej przygodzie! Taka frajda nie zdarza się, co dzień.