Chyba wiesz jak to zazwyczaj bywa, Są dni, które płyną inaczej, Są słowa, które naprawdę mocniej bolą, Są twarze pełne nienawiści, Są ręce pragnące, pragnące mnie pochwycić. Chyba wiesz jak to zazwyczaj bywa, Ucieczki będące tylko chwilą, A niewola będąca rozkoszą I wolność, która, która daje cierpienie, Codziennie ja, moje pragnienia, mój strach. Codziennie tak samo, tak samo I bywa tak głupio i śmiesznie, Czasami szybko i przyjemnie, Czasami wolno i bezpiecznie. Codziennie tak samo, tak samo I bywa tak głupio i śmiesznie, Czasami szybko i przyjemnie, Czasami wolno i bezpiecznie.