Czasem myślę sobie, Poukładany świat, Dzień za dniem tak leci, W zasadzie wszystko gra. W mym męskim myśleniu Poukładane mam, Wszystko jest na medal, Nie grozi żaden krach. Lecz nadchodzę nagle, Kobieta twoich snów I w minutę burzę Błogi spokój twój. Taka ma natura, Wszędzie pełno mnie, Lecz to nic nowego, Przyzwyczaisz się. Kobiecy blask rozjaśnia świat, Czarują blaskiem swym. Każdego dnia za zdrowie pań! Bez pań smutny byłby nasz świat. Kobiecy blask rozjaśnia świat, Czarują blaskiem swym. Każdego dnia za zdrowie pań! Bez pań smutny byłby nasz świat. Dla kobiety przecież, Zrobię nawet błąd, Czasem, gdy się wzburzy, Popłynę i pod prąd. Jest mym ogniem słodkim, Czaruje blaskiem swym, Mój wulkan ognisty, Ogień w życiu mym. Jestem twym aniołem, Królową twoich snów. Jesteś czarująca! Tak tylko do mnie mów. Musi być jak zechcę, Kobiecy taki świat, Tak, już mój kochany, To jedna z starych prawd. Kobiecy blask rozjaśnia świat, Czarują blaskiem swym. Każdego dnia za zdrowie pań! Bez pań smutny byłby nasz świat. Kobiecy blask rozjaśnia świat, Czarują blaskiem swym. Każdego dnia za zdrowie pań! Bez pań smutny byłby nasz świat. Kobiecy blask rozjaśnia świat, Czarują blaskiem swym. Każdego dnia za zdrowie pań! Bez pań smutny byłby nasz świat. Kobiecy blask rozjaśnia świat, Czarują blaskiem swym. Każdego dnia za zdrowie pań! Bez pań smutny byłby nasz świat. Bez pań smutny byłby nasz świat.