Ja jestem sam, A ona z nim spędza dni. Przy mnie tylko żal, A przy niej on jej układa sny. Ja byłem tylko plastrem Na samotne dni. Jak jeden moment, Jak jedna z niepotrzebnych chwil. Bez ciebie tak pusto I oczom, i ustom, I gdy patrzę w lustro Tam ciągle jest pusto. Bo miłość jak żmija Dusi zabija dziś wiem. Zagraliśmy w miłość Tak często w niej bywa, Że gdy mocniej kochasz Tym częściej przegrywasz, Dziś wypadło na mnie Przegrałem z nią to wiem. Za nami kilka wspólnych Jakże pięknych dni. W nich przez przypadek Ty nazwałaś mnie skarbem swym. Gdy słyszę słowo miłość Słyszę ciebie gdzieś. To sześć literek, Które zniszczyły życie me. Bez ciebie tak pusto I oczom, i ustom, I gdy patrzę w lustro Tam ciągle jest pusto. Bo miłość jak żmija Dusi zabija dziś wiem. Zagraliśmy w miłość Tak często w niej bywa, Że gdy mocniej kochasz Tym częściej przegrywasz, Dziś wypadło na mnie Przegrałem z nią to wiem. Bez ciebie tak pusto I oczom, i ustom, I gdy patrzę w lustro Tam ciągle jest pusto. Bo miłość jak żmija Dusi zabija dziś wiem. Zagraliśmy w miłość Tak często w niej bywa, Że gdy mocniej kochasz Tym częściej przegrywasz, Dziś wypadło na mnie Przegrałem z nią to wiem.