Późny wieczór, zmęczona twarz, Wracam do domu, Powiedz, że jesteś tam. Choćbyś wędrował nawet we mgle Wiem to, gdziekolwiek jesteś, Odnajdę cię. Miną godziny, dzień za dniem, Szalony serca głos Na pewno usłyszę. Zdobędę klucze miłości bram I już niczego Nie trzeba będzie nam. Chcę kochać szalenie, Niech mnie wypełnia ten stan. Na twarzy rumieniec A w sercu wielki żal. Chcę kochać szalenie, Nie prześnił się jeszcze czas. Pobudza krążenie Wielkiej miłości smak. Nadzieję mam, spokój i czas. Co wymarzone, Nikt tego nie odbierze. Czucia te zaskoczą nas, Ja nie żałuję żadnej z chwil Minionych lat. Chcę kochać szalenie, Niech mnie wypełnia ten stan. Na twarzy rumieniec A w sercu wielki żal. Chcę kochać szalenie, Nie prześnił się jeszcze czas. Pobudza krążenie Wielkiej miłości smak. Chcę kochać szalenie, Niech mnie wypełnia ten stan. Na twarzy rumieniec A w sercu wielki żal. Chcę kochać szalenie, Nie prześnił się jeszcze czas. Pobudza krążenie Wielkiej miłości smak. Ooo, ooo... Ooo, oooo... Ooo, ooo... Ooo, oooo... Chcę kochać szalenie, Niech mnie wypełnia ten stan. Na twarzy rumieniec A w sercu wielki żal. Chcę kochać szalenie, Nie prześnił się jeszcze czas. Pobudza krążenie Wielkiej miłości smak.