Za rolnikiem, panny z krzykiem! Kawaler pierwsza klasa, Hektarów cała masa, Dotacje z Unii bierze, A jeździ na rowerze. Za mundurem panny sznurem, Za rolnikiem panny z krzykiem. Ou! Rolnik szuka żony, Biega jak szalony. Będę jego żoną, Będę rolnikową. Rolnik szuka żony, Biega jak szalony. Będę jego żoną, Będę rolnikową. Łąkę sobie kosi, A kasę w torbie nosi. Pod sklepem już nie stoi, Już nikt go nie wydoi. Za mundurem panny sznurem, Za rolnikiem panny z krzykiem. Ou! Rolnik szuka żony, Biega jak szalony. Będę jego żoną, Będę rolnikową. Rolnik szuka żony, Biega jak szalony. Będę jego żoną, Będę rolnikową. Rolnikowa, rolnikowa... Rolnikowa, rolnikowa... Rolnik szuka żony, Biega jak szalony. Będę jego żoną, Będę rolnikową. Rolnik szuka żony, Biega jak szalony. Będę jego żoną, Będę rolnikową.